Jeden z Labiryntów
Labirynty (ang. Mazes) są bezczasowymi więzieniami stworzonymi przez Panią Bólu. Zdaniem większości sigilijczyków jest to najgorsza kara, jaką może być tutaj wymierzona. Każdy z nich posiada tylko jeden portal wyjściowy, co w połączeniu z nieskończonością półplanu, tworzy możliwość wyjścia bardzo trudną. Ale nie niemożliwą.
Istnieje opinia (promowana przez Stowarzyszenie Porządku), że labirynty pani są częścią Sigil. Tutaj jest niejednoznaczność opisów. Wedle "Planescape Campaing Setting" nie jest, natomiast w opowiadaniu "Strony Bólu" Pani Bólu mogła wejść do labiryntu i swobodnie w nim manipulować (przy informacji, że PB nie może opuścić miasta wynikałoby, że jednak nim jest). Mimo wszystko dominującym założeniem jest to, że przy tworzeniu Labiryntu kopiowany jest fragment Sigil, przenoszony do Głębokiego Eteru, rośnie w nieskończoność, tracąc początek i koniec (w co niektórzy wątpią).
Przeważnie nieszczęśnik, który trafi do labiryntu, początkowo nie ma świadomości, że został przeniesiony. Wygląda, jakby nadal był w części miasta. Dopiero po którymś skrzyżowaniu się orientują, że zostali przeniesieni. Sama wędrówka po labiryncie nie jest wystarczającą karą. Jedzenie i napoje pojawiają się w odpowiednim momencie, by więzień nie zmarł z głodu lub pragnienia. W samym labiryncie mogą być dodatkowe inne zagrożenia - potwory, niestabilności terenu, pozorne oddziaływanie planów żwyiołów itd. Są tutaj też zabezpieczenia przed zaklęciami do podróży międzyplanarnych, czasoprzestrzennych i tym podobnym.
Istnieje przeświadczenie, że każdy tunel tworzony jest indywidualnie, osobno dla każdego przypadku. Istnieje też koncepcja, że labirynty są połączone. Ta druga bywa częściej spotykana wśród kaosytów, głosząc "jest tylko jeden labirynt i jest wiele labiryntów". Korzystając z tej drugiej lord Tanar'ri Karfhund nakreślił mapy, lecz ich formuła jest zbyt niezrozumiała, zaś sam czart zmarł nie ujawniając tematu (z drugiej strony - jako demon mógł kłamać w tym temacie, zaś będąc zbyt długo w labiryntach mógł oszaleć). Jest też Djhek'nlarr, githyanki z Wolnej Ligi, która uważa, że ma udane mapy labiryntów (Harmonium wystawiło list gończy na nią oraz zakazało posiadania jej map).
Ponoć możliwe byłoby uwolnienie więźnia z "drugiej strony". Być może niektóre miejsca częściej reperowane przez Dabusy są miejscami gdzie znajdować miałyby się portale wyjściowymi z labiryntu. Być może możliwe jest wydostanie nieszczęśnika znajdując labirynt w Głębokim Eterze.
Źródła[]
- Planescape Campaing Setting
- Uncaged - Faces of Sigil
- "Strony Bólu" Troy Denning
- Dragon Magazine #353